Lampa wisząca nad stołem, to nasze DYI. Kluczowym elementem tej lampy jest drewniana belka. Belka pochodzi z materiału rozbiórkowego stodoły. Zatem datujemy ją na rok 1906. Wesołe korniki zostały wyproszone, drewno przeszlifowane i zaimpregnowane, na końcu kable w bawełnianym szarym oplocie i ledowe żarniki. Można rzec, ot i cała lampa. Proste. Oczywiście, jeśli się ma takie drewno. Stare drewno daje niesamowite odcienie, nie do uzyskania na nowych deskach.
Dużo obecnie na rynku dostępnych jest modnych druciaków – lampy, lampki, stoliki. Oczywiście można kupić, ale jeśli ma to być coś niepowtarzalnego to tylko DYI.
Wariantów koszy do zaadoptowania jest mnóstwo. Nasze akurat to tutejsze kosze na ziemniaki i kosz na wino znalezione w stodole. Dalej to już proste. Renowacja, malowanie, mocowania, kable, elektryka i designerskie lampy zachwycają gości, dając przy okazji dobre światło w salonie.
Goście podziwiają, pytają czy można kupić, zamówić, tak, można.
